Czytaj dalej
Naukowcy tłumaczą to faktem, że społeczeństwo ludzkie opiera się na współpracy, dlatego większą przewagę zyskują mężczyźni, którzy są gotowi pomagać innym. Tak było od dawna – dla kobiet ważniejsza jest nie agresja i siła, ale chęć współpracy i zdolność do empatii.
Dlatego większe powodzenie mają nie ci, którzy są silni i agresywni, lecz ci, którzy potrafią okazywać swoją „łagodniejszą stronę”. To właśnie wyjaśnia, dlaczego w obecności atrakcyjnej kobiety mężczyźni podejmują decyzje, które mają się jej spodobać i pomóc im zdobyć jej względy. Innymi słowy, cała „brutalność” okazuje się zupełnie zbędna.